KS AZS-AWF Biała Podlaska kontynuuje kolekcjonowanie cennych punktów w drodze do I Ligi Centralnej. Sposobu na pokonanie rozpędzonych Akademików tym razem nie znalazł lider rozgrywek KPR Legionowo. Bialski zespół we własnej hali pewnie pokonał rywali 30:24 i zmniejszył stratę do naszych sobotnich rywali, do zaledwie trzech punktów. Również 3. punkty więcej ma MKS Wieluń, ale ten wynik osiągnął rozgrywając o jedno spotkanie więcej.
Mecze z podwarszawską drużyną zawsze dostarczają wielkich emocji i piszą odrębną historię. Nie inaczej było w ostatniej rywalizacji. Mecz kolejki rozpoczął się od uderzenia gospodarzy. Zdobywanie bramek w tych zawodach rozpoczął wychowanek klubu z Legionowa - Michał Bekisz, a po bramce Przemysława Urbaniaka i prowadzeniu 2:0, otwarcie meczu zwiastowało pozytywny jego przebieg. KPR, jak na lidera przystało szybko podjął rywalizację i w 6. minucie był już remis 2:2. Taki przebieg gry utrzymywał się jeszcze przez około pięć minut. Na bramki Patryka Niedzielenko, Jakuba Poloka (z rzutu karnego) i Bartosza Ziółkowskiego, za każdym razem odpowiadał Kamil Ciok (KPR) i tablica wyników pod dachem hali przy ulicy Marusarza wskazywała 5:5.