W dniach 8-11.10.2020 roku w Gdańsku odbyły się Mistrzostwa Polski do lat 20 w podnoszeniu ciężarów. W mieście Neptuna wystąpiło pięcioro zawodników KS AZS-AWF Biała Podlaska. Wśród najlepszych zawodniczek w kraju w swojej kategorii wagowej (59 kg) znalazła się Wiktoria Gierczuk, która wynikiem 118 kg w dwuboju zapewniła sobie brązowy medal (3. miejsce także w rwaniu). Niestety w tej samej kategorii wagowej szansa na krążek Mistrzostw Polski uciekła Dominice Sacharuk, która nie zaliczyła żadnego z podejść do 73 kg w rwaniu i nie została sklasyfikowana w dwuboju. Zdobyła jednak srebrny medal w podrzucie.

3 października 2020 roku w Lublinie odbył się Wojewódzki Finał LDK. 5. Mityng Zakończenia Sezonu Lekkoatletycznego. Była to jedna z ostatnich imprez sezonu 2020 na otwartym stadionie. W zawodach wzięli udział przedstawiciele klubów z Lubelszczyzny. Również nasz Klub miał w tej imprezie swoich reprezentantów.

Najliczniejsze grono zawodników KS AZS-AWF Biała Podlaska uczestniczyło w konkursie skoku w dal mężczyzn. Zwyciężył Damian Czarnocki, który z wynikiem 6,92 m, wyprzedził kolejnego z naszych lekkoatletów, Jacka Grytę (6,62 m). Tuż za podium tego mityngu znalazł się Jakub Przemski (5,65 m).

W 4. serii spotkań piłkarze ręczni KS AZS-AWF Biała Podlaska doznali pierwszej porażki. W Łodzi przegrali z Anilaną 25:31. Problemy naszego zespołu rozpoczęły się jeszcze przed wyjazdem do włókienniczego miasta. Kadra na ten mecz była mocno okrojona, a w protokole znalazło się tylko 12. zawodników. W dodatku trenerzy Dzmitry Tsikhan i Sławomir Bodasiński mieli do dyspozycji zaledwie trzech nominalnych rozgrywających. Lista nieobecnych na ten mecz jest dość długa: Daniel Kobyliński, Bartosz Ziółkowski, Jakub Tarasiuk, Patryk Niedzielenko, Marcin Stefaniec, Kamil Kozycz i Hubert Niedzielski. Jak się okazało nie był to koniec przeciwności z jakimi musieli zmierzyć się nasi szczypiorniści.

W dniu 3 października 2020 roku, przed pierwszym meczem piłkarzy ręcznych KS AZS-AWF Biała Podlaska we własnej hali, miała miejsce krótka uroczystość uhonorowania osób związanych z bialską Uczelnią i sekcją piłki ręcznej naszego Klubu.

Pierwszym z wyróżnionych został Edward Tomaszuk - właściciel firmy EdWood z Białej Podlaskiej. Od lat jeden z wiernych sponsorów piłki ręcznej. Człowiek mający duży wkład w największe sukcesy bialskiego zespołu, a mianowicie awans i gra w polskiej Ekstraklasie, ze sponsorskim wsparciem ówczesnego Pol-Kresu. Pan Edward z przyczyn osobistych nie mógł odebrać okazałego pucharu, ale z pewnością wkrótce trafi on w Jego ręce.

Po inauguracyjnym zwycięstwie 3:1 nad zespołem BAS Kombinat Budowlany Białystok, nasze siatkarki udały się do Warszawy na derbowy mecz z AZS AWF. Niestety wyjazd do stolicy nie przyniósł kolejnych punktów. Zawodniczki KS AZS-AWF Biała Podlaska przegrały z AZS AWF Warszawa 0:3.

Pomimo braku punktów i faktu, że nasze siatkarki nie zdobyły choćby seta, nie był to mecz jednostronny. W każdej z partii bialskie Akademiczki podjęły walkę z dużo bardziej doświadczonym na II-ligowych parkietach warszawskim zespołem.

Najbardziej wyrównany był pierwszy oraz ostatni, trzeci set. Na więcej nie pozwoliły błędy własne, które na tle mocnego przeciwnika zdecydowały o wyniku. Porażka w Warszawie sprawiła, że "biało-zielone" z trzema punktami zajmują 6. miejsce w tabeli.

Blisko siedem miesięcy czekali bialscy kibice, aby zobaczyć swój zespół w Hali Sportowo-widowiskowej ACEPiR przy ulicy Marusarza. Ostatni mecz o punkty został rozegrany w Białej Podlaskiej 7 marca 2020 roku (wygrana z NLO SMS ZPRP Kielce 32:23).

W sobotni wieczór rywalem "biało-zielonych" był MKS Mazur Sierpc, który w dotychczasowych dwóch meczach tego sezonu zdobył 6. punktów. Od początku rywalizacji na parkiecie widać było, że lepszą drużyną jest KS AZS-AWF Biała Podlaska. Już po 10. minutach gry gospodarze prowadzili 7:3. Strzelanie dla AZS-u rozpoczął najskuteczniejszy w tym meczu Bartosz Ziółkowski, który w pierwszym fragmencie gry trafił do bramki rywali trzykrotnie.

Poczet Sztandarowy AZS w składzie: Aleksandra Teodorska, Anna Milewska i Jakub Polok, uczestniczył w uroczystej Mszy Św. inaugurującej Rok Akademicki 2020/2021. Przedstawiciele Klubu AZS-AWF reprezentowali naszą społeczność na jakże ważnej uroczystości dla Akademii Wychowania Fizycznego.

W meczu inaugurującym rozgrywki II ligi piłki siatkowej kobiet KS AZS-AWF Biała Podlaska podejmował jedną z czołowych drużyn ligowych. Nasze rywalki w ostatnich trzech sezonach zajmowały czołowe miejsca w końcowych klasyfikacjach rozgrywek (sezon 2019/2020 - 4. miejsce, sezon 2018/2019 - 6. miejsce, sezon 2017/2018 - 4. miejsce). Doświadczenie drużyny przeciwnej i fakt, że AZS przystępuje do rozgrywek w roli beniaminka (powrót na drugoligowy szczebel rozgrywek po kilkunastu latach), jednoznacznie na faworyta meczu, wskazywały białostocki zespół.

W drugiej kolejce spotkań I ligi drużyna piłkarzy ręcznych KS AZS-AWF Biała Podlaska ma wolny termin. Nieparzysta liczba zespołów powoduje, że w każdej z serii jedna z ekip pauzuje. Właśnie w najbliższy weekend, takie "zadanie" stoi przed naszymi szczypiornistami.

Pomimo braku meczu ligowego Akademicy nie próżnują i w celu podtrzymania rytmu meczowego w piątkowy wieczór zmierzyli się towarzysko we własnej hali z drużyną KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (nasi rywale również pauzują w rozgrywkach I ligi grupa D). W zespole gości wystąpił Grzegorz Tkaczyk, który po kilku sezonach przerwy wznowił karierę zawodniczą. Legenda Vive Targów Kielce oraz niemieckich: klubów: SC Magdeburg i Rhein-Neckar Löwen kilkakrotnie mierzył się z naszym zespołem, gry grał jeszcze w barwach Warszawianki.

Od wygranej rozpoczęli I-ligowe rozgrywki piłkarze ręczni KS AZS-AWF Biała Podlaska. W inauguracyjnym meczu sezonu 2020/2021 nasz zespół pokonał na wyjeździe Orlen Wisłę II Płock 31:27.

Pierwsze minuty zawodów i prowadzenie 3:0 po bramkach: Leona Łazarczyka, Jakuba Poloka (rzut karny) i Bartosza Ziółkowskiego, mogły zwiastować że będzie to łatwy mecz. Było to jednak mylne wrażenie. Gospodarze w 10. minucie doprowadzili do remisu 4:4, a po stronie "biało-zielonych" udany rzut oddał jedynie Patryk Niedzielenko. Później jednak bramki rzucali tylko Akademicy (Bartosz Ziółkowski oraz dwukrotnie Leon Łazarczyk) i ponownie wyszliśmy na prowadzenie 7:4.