Oficjalna strona,
KS AZS-AWF

+(48) 83 342 87 74
azsawfbp@gmail.com

Aktualności

Zagramy w I Lidze Centralnej

Piłka Ręczna

Zaległy mecz 18. kolejki rozgrywek I ligi piłki ręcznej zakończył się kolejnym, ósmym już w tym roku zwycięstwem KS AZS-AWF Biała Podlaska. W środę zagrały zespoły z różnych biegunów ligowej tabeli. Gospodarze - SMS ZPRP Płock, to zespół zajmujący ostanie, jedenaste miejsce, z dorobkiem zaledwie trzech punktów, na które złożyły się: wygrana po rzutach karnych (2 pkt.) z Azotami-Puławy II i przegrana po rzutach karnych (1 pkt.) z Uniwersytetem Radom. Natomiast nasz zespół posiadał przed tym meczem dorobek 39. punktów, za 13. zwycięstw w 17. meczach. Faworyt tego pojedynku wydawał się być jeden, ale na kolejne trzy punkty Akademicy musieli sobie solidnie zapracować.

Ostatecznie bialski zespół wygrał 33:26 i nadal pozostaje jedynym zespołem w grupie C, który wygrał wszystkie swoje mecze w 2021 r. W całej I lidze (liczącej łącznie 44. zespoły) jest obecnie tylko 3 drużyny, które w rundzie rewanżowej sezonu 2020/2021, kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Są to: Stal Gorzów (grupa B), Orlen Upstream SRS Przemyśl (grupa D) i bialski AZS.

Środowe zwycięstwo nad SMS-em ZPRP Płock, jest o tyle cenniejsze, że pozwoliło "biało-zielonym" awansować na drugie miejsce w tabeli oraz zapewniło udział w I Lidze Centralnej w przyszłym sezonie. Pozostaje jeszcze nawet matematyczna szansa na wygraną w całych rozgrywkach, ale scenariusz wyprzedzenia KPR-u Legionowo na finiszu ligowych zmagań wydaje się być trudny do zrealizowania (do wygrania ligi KPR potrzebuje jedynie punktu w ostatnim meczu właśnie z SMS-em ZPRP Płock). Natomiast nie ma nawet matematycznych szans, żeby jakikolwiek zespół "wyrzucił" nas z pierwszej trójki i już dzisiaj można wyraźnie stwierdzić, że cel postawiony przed zespołem na sezon 2020/2021 został zrealizowany.

Cel został osiągnięty, ale do wykonania zadania jakie narzucili sobie sami zawodnicy, potrzebne są jeszcze dwa zwycięstwa w ostatnich meczach. Zawody w Płocku rozpoczęły się od 50. trafienia w barwach AZS-u Kamila Kozycza. Później najbardziej aktywny w ofensywie był skrzydłowy Norbert Maksymczuk (cztery bramki). W celnym rzucaniu na bramkę SMS-u wsparli go także Patryk Niedzielenko (dwukrotnie) oraz ponownie Kamil Kozycz i w 11. minucie było 8:5 dla Akademików. Wtedy ambitnie grająca młodzież z Płocka doprowadziła do remisu 8:8. Do przerwy w grze w ataku wyróżniał się Jakub Polok. Zdobył on pięć bramek (w tym trzy z rzutów karnych), które zostały przeplecione skutecznymi rzutami: Pavla Darafeyeu i Marcina Stefańca. Wystarczyło to do prowadzenia 15:13 po 30. minutach gry.

Po wznowieniu meczu zobaczyliśmy "firmowy" rzut Łukasza Kandory, który z dużej odległości ulokował piłkę w pustej bramce gospodarzy. I nie był to jedyny taki rzut naszego obrotowego w tych zawodach. Do 45. minuty AZS zbudował pokaźniejszą przewagę nad płocką ekipą. Po kolejnych trzech bramkach Łukasza Kandory, dwóch bramkach Michała Bekisza (setny występ w barwach naszego zespołu), oraz trafieniach Przemysława Urbaniaka, Patryka Niedzielenko i Jakuba Poloka (z rzutu karnego) wynik brzmiał 24:18 na korzyść naszego zespołu.

Dobrego bilansu bramek nie zachwiał nawet fragment gry pomiędzy 45, a 51 minutą, gdy cały czas graliśmy w osłabieniu, chwilami nawet "czwórką" w polu. Bramki Łukasza Kandory, Przemysława Urbaniaka, Jakuba Poloka i Bartosza Ziółkowskiego pozwoliły utrzymać bardzo bezpieczną przewagę (28:21). Końcowy fragment meczu nie wpłynął już na jego ostateczne rozstrzygnięcie. Po dwie bramki dorzucili: Michał Bekisz i Przemysław Urbaniak, a swoje drugie trafienie w tym meczu zaliczył także Bartosz Ziółkowski, co pozwoliło zakończyć mecz z 33. bramkami. W ostatnich minutach na rozegraniu pojawił się debiutujący w I lidze - Jakub Tarasiuk.

Już w najbliższą sobotę (15.05.2021 r, godz. 18:00) kolejny, przedostatni mecz sezonu (a ostatni w Białej Podlaskiej). Rywalem Akademików będą rezerwy zespołu KS Azoty-Puławy. To właśnie jesienna porażka z tym zespołem była jedną z większych niespodzianek kończącego się sezonu. Jak będzie tym razem? Już dziś zapraszamy na transmisję.