Wyjazdowe spotkanie piłkarzy ręcznych AKPR AZS AWF Biała Podlaska z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli nie zakończył się pomyślnie dla naszego zespołu. Zdecydowanie lepiej wyglądała gra ekipy Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź, dzięki czemu punkty zostały w stolicy województwa łódzkiego.
Zawody rozpoczęły od wyrównanej walki, która toczyła się dosłownie o każdą piłkę. Jeszcze do 16. minuty był remis 6:6. Bialski zespół wykańczał swoje akcje dzięki rzutom: Franciszka Wierzbickiego, Olafa Wojneckiego, Mikołaja Rodaka, Filipa Lewalskiego (dwukrotnie, w tym raz z rzutu karnego) i Dominika Antoniaka. Bramka ostatniego z wymienionych była początkiem lepszej gry miejscowych. Anilana mocniej stanęła w obronie, a „biało-zieloni” mieli spore problemy z wypracowaniem dogodnych pozycji rzutowych. W efekcie tego, do zakończenia pierwszej połowy nasza drużyna zdołała zdobyć zaledwie cztery bramki. Ze skrzydła trafił Julian Reszczyński, a na kole skutecznością popisał się nominowany do nagrody MVP marca - Franciszek Wierzbicki. Nasz obrotowy zdobył jeszcze bramkę w ostatniej minucie przed przerwą (wcześniej swoje trafienie zanotował również Dominik Antoniak) ustalając rezultat pierwszych 30. minut na 10:16, z punktu widzenia AZS-u.