Derbowe spotkanie piłkarzy ręcznych AKPR AZS WAF Biała Podlaska z KPR-em Padwą Zamość, zdecydowanie nie należało do udanych. Dla naszego zespołu był to ostatni mecz wyjazdowy w sezonie 2024/2025. Rozpoczął się on od wyraźnej przewagi gospodarzy, którzy już po 12. minutach gry prowadzili 6:3. W szeregach Akademików do bramki rywali trafiał wyłącznie Dominik Antoniak (dwie z trzech bramek rzucił z linii siódmego metra). Ostatnia z nich była 350. skutecznym rzutem naszego rozgrywającego w barwach bialskiego AZS-u.
W kolejnym fragmencie zawodów nadal dominowali szczypiorniści z Zamościa. Na dziewięć bramek KPR-u, zdołaliśmy odpowiedzieć dwoma silnymi rzutami Szymona Koca i kolejną bramka z rzutu karnego Dominika Antoniaka. W ten sposób Padwa „odjechała” nam na 15:6. W ostatnim fragmencie pierwszej połowy nie zdołaliśmy przełamać tego negatywnego trendu. Mało tego, to gospodarze systematycznie powiększali i tak pokaźną zaliczkę. Nasz zespół miał duże trudności z powstrzymaniem ofensywnych poczynań rywali, o czym świadczy m.in. liczba straconych bramek. Do przerwy Padwa dominowała i bardzo pewnie prowadziła 20:8. Przed zmianą stron na listę strzelców wpisali się jeszcze: Olaf Wojnecki i Franciszek Wierzbicki.
Dużo lepiej wyglądała gra AZS-u po zmianie stron boiska. Była ona co prawda daleka od możliwości naszego zespołu, ale zarówno poczynania obronne, jak i ofensywne, częściej przynosiły oczekiwane efekty. W początkowych minutach drugiej połowy skuteczny był Dominik Antoniak (autor trzech bramek, w tym dwóch z rzutu karnego), a do tego dwie bramki zdobył Olaf Trela i jedną Olaf Wojnecki. Na początki 41. minuty tablica wyników wskazywała stan 23:14 na korzyść KPR-u.
Do 50. minuty zawodów obie ekipy prowadziły w zasadzie wyrównaną walkę, z tym że taki scenariusz oznaczał utrzymywanie się wyraźnej przewagi gospodarzy nad bialskim zespołem. W tym czasie po dwa trafienia zanotowali: Franciszek Wierzbicki, Filip Lewalski, Szymon Koc i Dominik Antoniak (oba z rzutów karnych), ale z wyniku nadal zadowoleniu mogli być wyłącznie miejscowi (32:22 dla KPR-u).
W końcówce meczu niewiele mogło się zmienić. Zaliczka, jaką wypracowała sobie Padwa była na tyle duża, że ekipa z Zamościa mogła prowadzić spokojną grę do ostatniego gwizdka tego pojedynku. Bramki dla bialskiego zespołu zdobyli jeszcze: Szymon Koc, Bartosz Andrzejewski, Olaf Wojnecki i Dominik Antoniak. Każdy z wymienionych trafił do bramki rywali dwukrotnie, a ostatni z wymienionych jedną z tych bramek zdobył z rzutu karnego i z 11. trafieniami został najskuteczniejszym strzelcem tych zawodów. Marne to jednak pocieszenie wobec wysokiej porażki. Mecz zakończył się bowiem wynikiem 38:30 dla gospodarzy.
Akademikom pozostał ostatni mecz sezonu 2024/2025. W finałowej kolejce, AZS podejmie we własnej hali Sandrę Spa Pogoń Szczecin.
