Na zaległy mecz 5. kolejki rozgrywek Ligi Centralnej musieliśmy udać się w daleką podróż do Koszalina. AKPR AZS AWF Biała Podlaska rozpoczął wtorkowe zawody z Gwardią, od bramki Mikołaja Rodaka, a w kolejnych akcjach swoje szanse na podwyższenie wyniku, wykorzystali także: Olaf Wojnecki i Franciszek Wierzbicki. Bramka naszego obrotowego dawała Akademikom prowadzenie 3:1.
Gospodarze szybko jednak odrobili straty, a nawet przejęli prowadzenie (4:3 w 6. minucie). Z rzutu karnego wyrównał Dominik Antoniak. Tym samym odpowiedział jednak Maciej Fabianowicz. AZS odzyskał minimalna zaliczkę na początku 10. minuty, a droga do tego wiodła przez skuteczne rzuty Franciszka Wierzbickiego i Daniela Szendzielorza.
Jednak od tego momentu przypomniały o sobie sportowe grzechy z poprzednich spotkań. Nasi szczypiorniści na kolejną udaną akcję musieli czekać długie… dziewięć minut! Zanim licznik bramek dla gości odblokował Olaf Wojnecki, Gwardia zdobyła pięć bramkę z rzędu. Wszystkie autorstwa Bartłomieja Korczaka.
Do przerwy bramki dla „biało-zielonych” zdobyli jeszcze: Dominik Antoniak (z rzutu karnego), Jakub Tarasiuk (dwie) i Franciszek Wierzbicki, który ustalił wynik pierwszych 30. minut gry na stan 16:11 dla gospodarzy.
Zupełnie inaczej wyglądała gra AZS-u w pierwszych minutach po zmianie stron boiska. Bialski zespół w zaledwie cztery minuty odrobił całą stratę sprzed przerwy. Kolektywna gra bloku obronnego nie dawała Gwardii szans na poprawienie wyniku i stworzyła kilka okazji do szybkiego ataku. Serię bramek dla AZS-u zapoczątkował Franciszek Wierzbicki (obrotowy zdobył swoją bramkę numer 100, w barwach naszego akademickiego Klubu). Kolejne trafienia padły po rzutach: Mikołaja Rodaka (dwie), Olafa Wojneckiego i Dominika Antoniaka. Ostatni z wymienionych oddał rzut na 16:16.
Co prawda ekipa z Koszalina przerwała dobrą passę Akademików, gdyż bramkę zdobył Maciej Fabianowicz, ale najpierw Szymon Koc, a następnie Mikołaj Rodak dali gościom prowadzenie 18:17. Nie wybiło to jednak zespołu beniaminka z równowagi. Koszalińska ekipa ponownie przejęła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W 45. minucie tablica wyników wskazywała stan 24:21. Bramki dla naszego zespołu padły z rąk: Daniela Szendzielorza, Dominika Antoniaka (z rzutu karnego) i Franciszka Wierzbickiego.
Nasi szczypiorniści dosyć szybko zdołali zmniejszyć stratę do najmniejszej z możliwych (25:26). Bramkę kontaktową w 53. minucie zdobył Mikołaj Rodak (25:26). Wcześniej wynik po naszej stronie poprawiali: Łukasz Kandora i Dominik Antoniak (dwukrotnie, w tym raz z linii siódmego metra). Jeszcze lepiej wyglądał rezultat na otwarcie 57. minuty. Wtedy to obronę Gwardii wymanewrował Olaf Wojnecki. Ten rzut dawał nam remis 28:28. Wcześniej dwie bramki dołożył Dominik Antoniak (jedna z nich z rzutu karnego).
Końcowy fragment meczu lepiej rozegrali gospodarze. Do końca tych zawodów, wynik Akademików zdołał poprawić tylko Dominik Antoniak. Pomimo tego AZS miał jeszcze szansę na remis. W ciągu dziesięciu sekund, jakie zostały naszemu zespołowi na rozegranie akcji, rzut na bramkę rywali oddał Daniel Szendzielorz, ale nie okazał się on skuteczny i ze zwycięstwa cieszyli się szczypiorniści z Koszalina.
„Partnerem zespołu piłkarzy ręcznych Akademickiego Klubu Piłki Ręcznej AZS AWF Biała Podlaska jest Województwo Lubelskie”