Oficjalna strona,
KS AZS-AWF

+(48) 83 342 87 74
azsawfbp@gmail.com

Aktualności

Zamościanie z pucharem

Piłka Ręczna

Poprzednie edycje Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego padały łupem piłkarzy ręcznych AZS AWF Biała Podlaska. Były one przepustką do udanych centralnych rozgrywek pucharowych. Tym razem jednak prawo do występów w Orlen Pucharze Polski wywalczyli zawodnicy KPR-u Padwy Zamość. Zawody rozpoczęły się od bramki dla gości, ale szyba odpowiedź padła z ręki Bartłomieja Mazura. Następnie przyjezdni dwa razy z rzędu pokonali Wiktora Kwiatkowskiego. Bialski zespół również i tym razem wyrównał stan rywalizacji. Stało się to za sprawą dobrych rzutów Juliana Reszczyńskiego i Jakuba Tarasiuka. Kolejny remis mieliśmy na początku 10 minuty, gdy na 4:4 trafił Olaf Trela.

Niestety później inicjatywa należała do zamojskiej drużyny. Trzy bramki z rzędu, pozwoliły Padwie złapać pewność siebie. Akademicy po bramkach: Olafa Wojneckiego, Kacpra Baranowskiego i Bartłomieja Mazura, doprowadzili co prawda do stanu 9:7 dla KPR-u (16. minuta), ale i tak na przerwę w dużo lepszych humorach schodzili zamościanie, którzy w końcowym fragmencie pierwszej połowy wypracowali sobie jeszcze większą zaliczkę (16:11). W tym czasie akcje "biało-zielonych" wykańczali: Olaf Wojnecki, Julian Reszczyński, Jakub Tarasiuk i Kamil Kozycz.

Tuż po zmianie stron boiska AZS zaczął zmniejszać bramkowy dystans do Padwy. Rozpoczęło się od bramki Bartłomieja Mazura. Na listę strzelców wpisał się również Mateusz Grzenkowicz, a w kolejnej akcji Jakub Tarasiuk oraz debiutujący w barwach naszego Klubu, Bartosz Lewandowski (zawodnik UKS-u Olimpii Biała Podlaska), który bezbłędnie wykonał rzut karny. Niestety Padwa szybko odbudowała swoją przewagę. Zawodnicy KPR-u trzy razy z rzędu pokonali Daniela Makowskiego, przez co wynik brzmiał 21:15 dla gości. Wtedy zespół AZS-u zaczął stopniowo zarysowywać swoją wyższość. Jakub Tarasiuk, Dominik Antoniak i Kacper Baranowski, w krótkim czasie o połowę zmniejszyli nasze straty (18:21 z perspektywy Akademików). Szczypiorniści z Zamościa stawiali jednak spory opór ofensywnym poczynaniom gospodarzy, przez co na niespełna pięć minut przed końcem meczu, na tablicę wyników, powróciła 5-bramkowa przewaga Padwy (21:26). Bramki dla zespołu spod znaku gryfa zdobyli w tym czasie: Jakub Tarasiuk, Bartosz Warmijak i Bartosz Lewandowski, który w efektowny i skuteczny sposób wykonał rzut karny.

Końcówka meczu zdecydowanie należała do Akademików. Szczelna defensywa poparta bramkarskimi paradami Łukasza Adamiuka, zaczęła przynosić wymierne efekty. Seria bramek w wykonaniu: Bartłomieja Mazura, Kamila Kozycza, Łukasza Kandory i Bartosza Lewandowskiego (z rzutu karnego), dawały nadzieję, że pucharowy mecz jeszcze nie ma zwycięscy. KPR nadal prowadził, ale była to zaliczka najmniejsza z możliwych - jednobramkowe 26:25. Przyjezdni na chwilę odetchnęli po trafieniu Łukasza Szymańskiego, ale wtedy nastąpił koncert w wykonaniu bialskich Łukaszów. Swoim kunsztem bramkarskim popisywał się Łukasz Adamiuk, a po przeciwległej stronie boiska, Łukasz Kandora, pokazał, co znaczy umiejętność gry na kole, poparta wieloletnim doświadczeniem. To właśnie nasz obrotowy, najpierw zdobył  bramkę kontaktową, by chwilę później w trudnych okolicznościach doprowadzić do remisu, a zgromadzonych kibiców do euforii.

Tablica wyników pokazywała rezultat 27:27, ale to Padwa była przy piłce i miała wystarczająco dużo czasu, żeby skonstruować decydująca akcję. Zawodnicy KPR-u z tej okazji skrzętnie skorzystali i na kilka sekund przed końcowym gwizdkiem oddali decydujący o ich awansie rzut.

MVP meczu: Łukasz Adamiuk (AKPR AZS AWF Biała Podlaska)

Relacja fotograficzna na naszym profilu FB.