W dniu 8 marca br. szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska rozegrali zaległy mecz 14. kolejki rozgrywek Ligi Centralnej. Rywalem naszego zespołu była ekipa Zagłębia Handball Team Sosnowiec. Zawody rozpoczęły się od bramki gospodarzy, ale „biało-zieloni” za sprawą Leona Łazarczyka i Dominika Antoniaka szybko zmienili ten stan. Premierowe pięć minut skończyło się remisem 3:3. Akcję bialskiego zespołu wykończył jeszcze ze skrzydła Bartłomiej Mazur. Przez kolejne minuty piłkarze ręczni Zagłębia wypracowali sobie dwubramkową przewagę, którą udało im się utrzymać do około 15. minuty gry. W tym czasie bramki po stronie Akademików padały po rzutach: Norberta Maksymczuka, Marcina Stefańca, Leona Łazarczyka i Daniela Szendzielorza.
W drugim kwadransie rywalizacji zarysowała się spora przewaga gości. AZS najpierw doprowadził do wyrównania. Kontaktowe trafienie padło po rzucie Filipa Lewalskiego, a remis 9:9, pojawił się na tablicy wyników po bramce Kamila Kozycza. Nasz zespół nie zatrzymywał się. Pięciokrotnie piłkę w siatce bramki gospodarzy ulokował niezwykle aktywny w tym fragmencie gry, Norbert Maksymczuk. Swoje trafienia dołożyli także Wiktor Wójcik i Leon Łazarczyk. Z kolei w obronie nie pozwalaliśmy rywalom na zbyt wiele swobody, dzięki czemu także Wiktor Kwiatkowski zaliczył kilka udanych interwencji w bramce. Momentalnie przełożyło się to również na wynik meczu, który tuz przed przerwą wynosił 16:12 dla AZS-u. Bilans czterech trafień na plus, utrzymał się również do końca pierwszej połowy. Bramki ponownie zdobyli Leon Łazarczyk i Norbert Maksymczuk. Do szatni schodziliśmy prowadząc 18:14.
Po zmianie stron boiska bialski zespół przez długi czas prowadził te zawody na swoich warunkach. Trzy trafienia Leona Łazarczyka, a także skuteczne rzuty: Norberta Maksymczuka, Dominika Antoniaka i Kacpra Baranowskiego, dawały nam wynik 24:18. Stan z sześcioma bramkami na plusie utrzymywał się aż do 47. minuty. Po stronie zdobyczy bramkowych odnotowaliśmy dwie bramki Marcina Stefańca oraz trafienia Dominika Antoniaka i Daniela Szendzielorza. Te skuteczne akcje pozwoliły trzymać sosnowiczan na bezpiecznym dystansie bramkowym (28:22 dla AZS-u).
Wtedy jednak skuteczność zaczęła zawodzić naszych szczypiornistów, a po przeciwległej stronie boiska gospodarze co chwila znajdowali drogę do naszej bramki. A że uczynili to aż pięć razy z rzędu, to miejscowi zawodnicy, ponownie uwierzyli, że tego meczu jeszcze nie przegrali. Tablica wyników w 53. minucie wskazywała stan 27:28, ale na szczęście ta większa liczba była nadal po stronie Akademików.
Niemoc strzelecką naszego zespołu przełamał wreszcie Dominik Antoniak (w środowy wieczór po raz 50. wystąpił w barwach naszego Klubu), ale Sebastian Danysz ponownie dał nadzieję miejscowym, rzucając bramkę kontaktową. Końcówka należała już zdecydowanie do naszego zespołu. Łukasz Adamiuk nie musiał już ani razu wyciągać piłki z bramki. A w ofensywie najpierw Bartłomiej Mazur trafił ze skrzydła na 30:28, a następnie Wiktor Wójcik przechwycił piłkę rozgrywaną przez drużynę Zagłębia i nie pomylił się, zdobywając bramkę z kontry, a jednocześnie pieczętując zwycięstwo „biało-zielonych”.
Teraz przed zespołami Ligi Centralnej tygodniowa przerwa. Z pewnością przyda się ona na wyleczenie urazów. Trener Marcin Stefaniec nadal nie może skorzystać z umiejętności Bartosza Ziółkowskiego, a po poprzednim meczu w Mielcu dołączyli do niego także Łukasz Kandora i Patryk Niedzielenko. Nasi zawodnicy wrócą na parkiet 18 marca br. gdy podejmą we własnej hali Anilanę Łódź.
„Partnerem zespołu piłkarzy ręcznych Akademickiego Klubu Piłki Ręcznej AZS AWF Biała Podlaska jest Województwo Lubelskie”
„Oficjalnym Partnerem Technicznym Ligi Centralnej jest Hummel”