Oficjalna strona,
KS AZS-AWF

+(48) 83 342 87 74
azsawfbp@gmail.com

Aktualności

Lider z Białej Podlaskiej

Piłka Ręczna
fot. Krzysztof Krawczyk

Piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska wznowili rozgrywki w Lidze Centralnej. Premierowy mecz w 2023 roku, był jednocześnie ostatnim spotkaniem w ramach I rundy ligowych zmagań. Na półmetku rywalizacji Akademicy, z 33. punktami, są na pozycji lidera tabeli!

Zanim do tego doszło na parkiecie w Wieluniu trwała zacięta walka, chociaż „biało-zieloni”, w podróż do województwa łódzkiego, udali się bez: Artura Koniecznego, Leona Łazarczyka, Olafa Wojneckiego, Wiktora Wójcika i Bartosza Ziółkowskiego.

Rywalizacja rozpoczęła się od trafienia gospodarzy. AZS pierwszy raz wyszedł na prowadzenie w 6. minucie (3:2), za sprawą bramki w wykonaniu Patryka Niedzielenko. Nasz rozgrywający celny rzut oddał też wcześniej, a na liście strzelców był już wtedy wpisany także Kacper Baranowski. Ponieważ w tym okresie gry, bramki padały co kilkadziesiąt sekund, to już pod koniec 7. minuty było 5:3 na korzyść gości. Z rzutu karnego bramkę zdobył Norbert Maksymczuk, a chwilę później również Jakub Tarasiuk nie miał problemu z odnalezieniem drogi do bramki MKS-u. W 11. minucie miejscowi zniwelowali straty, wyrównując stan rywalizacji na 5:5.

Wtedy też trener Marcin Stefaniec stracił możliwość skorzystania z usług kolejnego ze swoich zawodników, bowiem czerwony kartonik ujrzał Kamil Kozycz. Ale to nie koniec strat personalnych, jakie miały miejsce w tym meczu. Ledwo upłynęła kara dwóch minut za dyskwalifikację dla naszego prawego rozgrywającego, a na trybuny odesłany został lewy rozgrywający, Daniel Szendzielorz. Tym razem sędziowie sięgnęli nawet głębiej do kieszonek i wyciągnęli niebieską kartkę.

Pomimo niemal ciągłej gry w osłabieniu, do 16. minuty utrzymywał się remis 7:7. Kontratak wykończył Norbert Masymczuk, a swoją pierwsza bramkę w tym spotkaniu, zdobył Bartłomiej Mazur. Od tego momentu trzy celne rzuty z rzędu były dziełem Akademików. Wszystkie padły po rzutach z siódmego metra. Dwukrotnie nie pomylił się Norbert Maksymczuk, a do tego trafił jeszcze Dominik Antoniak, dzięki czemu wyszliśmy na prowadzenie 10:7. Taki dystans bramkowy utrzymał się już do przerwy (14:11). Przyczyniły się do tego kolejne trafienia Patryka Niedzielenko (dwie bramki), Norberta Maksymczuka i Marcina Stefańca oraz dobra postawa w bramce Wiktora Kwiatkowskiego.

Po zmianie stron boiska, toczyła się wyrównana walka. Gospodarze starali się nawiązać kontakt bramkowy, ale nasi szczypiorniści skutecznie realizowali swój plan. Blok defensywny MKS-u nie potrafił powstrzymać: Dominika Antoniaka (dwie bramki), Kacpra Baranowskiego, Bartłomieja Mazura, Patryka Niedzielenko i Norberta Maksymczuka (z rzutu karnego). Do 40. Minuty proporcje zdobytych bramek w meczu utrzymywały się według stanu do przerwy (19:16 dla AZS-u).

Później Akademicy znów „przycisnęli”. W osiem minut sześciokrotnie skutecznie kończyli swoje akcje, a na podobne rezultaty po drugiej stronie parkietu, nie pozwalała nasza gra obronna i Łukasz Adamiuk w bramce. W efekcie, po trafieniach kolejno: Marcina Stefańca, Patryka Niedzielenko, Dominika Antoniaka (rzut karny), Łukasza Kandory, Norberta Maksymczuka i Bartłomieja Mazura, zrobiło się przyjemne 25:18. Była to najwyższa zaliczka jaką wypracowali zawodnicy bialskiej drużyny w tej rywalizacji.

W końcówce nie było już tak kolorowo. Wieluński zespół, nie mając nic do stracenia zmienił sposób gry w defensywie. Wysokie ustawienie w obronie i wywieranie presji na rozgrywających zaczęło przynosić efekty. Gospodarze do 57. minuty zdobyli pięć bramek, nie tracąc żadnej. Przez co poczuli, że jeszcze nie przegrali tego meczu (25:23 dla AZS-u). Pokaźną serię bramkową MKS-u przerwał wreszcie Jakub Tarasiuk. Zawodnicy z Wielunia zdołali jednak odpowiedzieć kolejnymi dwoma bramkami i zaczęło „pachnieć” remisem (26:25 dla AZS-u). Do tego jednak nasi zawodnicy już nie dopuścili. Na niewiele ponad minutę przed końcem rywalizacji piłkę w wieluńskiej bramce ulokował Marcin Stefaniec. Kluczową interwencją popisał się Emil Wiejak, dzięki czemu zwycięstwo naszego zespołu mógł przypieczętować Jakub Tarasiuk.

Ostatecznie AZS wygrał w Wieluniu 28:25 i objął prowadzenie w rozgrywkach Ligi Centralnej. W związku z przełożeniem spotkania 14. kolejki, z Zagłębiem Sosnowiec, na inny termin (wkrótce opublikujemy szczegółową informację w tej sprawie), nasi zawodnicy o kolejne punkty powalczą dopiero 11 lutego, w domowym meczu ze Śląskiem Wrocław.

 

 

 

„Partnerem zespołu piłkarzy ręcznych Akademickiego Klubu Piłki Ręcznej AZS AWF Biała Podlaska jest Województwo Lubelskie”

 

„Oficjalnym Partnerem Technicznym Ligi Centralnej jest Hummel”