Duże święto szczypiorniaka w Białej Podlaskiej. Tak można podsumować mecz 1/16 finału PGNiG Pucharu Polski. Do grodu nad Krzną przyjechał jeden z najlepszych zespołów w Polsce - Orlen Wisła Płock. Bardzo wymagający przeciwnik, uroczysta oprawa meczu, najliczniejsza widownia spośród wszystkich meczów pucharowych. Faworyt tego meczu przyjechał niemal w optymalnym składzie. Zabrakło jedynie Lovro Mihicia oraz Sime Ivicia, którzy dopiero w piątek zakończyli swój udział w Mistrzostwach Europy 2018. Wolne dostali także Igor Źabić i Marcin Wichary. Dla naszych piłkarzy ręcznych ten mecz miał być doskonałą weryfikacją umiejętności na tle przeciwnika ze ścisłej krajowej czołówki.
Akademicy rozpoczęli zawody z dużym respektem dla rywala. Pierwsze akcje nie znajdowały skutecznego zakończenia. Często decyzje rzutowe było podejmowane zbyt szybko, a doświadczona ekipa z Płocka bezlitośnie nas kontrowała. W 11. minucie goście prowadzili już 2:10. Od tego momentu AZS AWF Biała Podlaska zaczął grać swoją piłkę ręczną. Biało-zieloni przy wsparciu tak licznie zgromadzonej publiczności prezentowali się solidniej w obronie i skuteczniej w ataku. Akcje naszego zespołu zaczęły się zazębiać co przekładało się na skuteczność. Większy spokój i wyższa jakość rozegrania znalazły odzwierciedlenie w wyniku. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy AZS przegrywał już tylko 11:16. Ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 13:21. W tej części meczu skutecznością wykazał się skrzydłowy Bartosz Ziółkowski.
Również w drugiej połowie nasi zawodnicy podjęli walkę z faworyzowanym przeciwnikiem. Solidna, a chwilami również widowiskowa gra gospodarzy sprawiła, że okres pomiędzy 31, a 50 minutą meczu zremisowaliśmy 9:9. Dopiero w końcówce meczu zawodnicy z Płocka rzucili kilka bramek pod rząd, a wynik na 23:37 ustalił Łukasz Kandora.
Do 1/8 finału rozgrywek PGNiG Pucharu Polski pewnie awansował zespół z Płocka. Naszym zawodnikom należą się z pewnością słowa uznania za ambicję i wolę walki. Miejmy nadzieję, że doświadczenie i nauka zebrana podczas takich właśnie meczów przyniesie swój pozytywny efekt w przyszłości. Również organizatorzy tego meczu zadbali o liczne atrakcje, dzięki czemu to spotkanie z pewnością zapamiętamy na długo.
Pozostałe mecze 1/16 Finału PGNiG Pucharu Polski:
31.01.2018 KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – SPR Chrobry Głogów 30:36 (16:17)
31.01.2018 MKS Wieluń – MKS Zagłębie Lubin 27:40 (14:22)
31.01.2018 MSPR Siódemka Miedź Legnica - KPR Gwardia Opole 27:28 (15:18)
31.01.2018 KS Gwardia Koszalin - Spójnia Gdynia 27:36 (14:19)
31.01.2018 SPR GKS Żukowo - Meble Wójcik Elbląg 28:42 (15:23)
31.01.2018 MKS Grudziądz - Wybrzeże Gdańsk 20:33 (12:14)
31.01.2018 AZS UW Warszawa - PGE Vive Kielce 27:42 (11:42)
31.01.2018 SRS Czuwaj Przemyśl - KS Azoty Puławy 25:41 (8:18)
31.01.2018 KSSPR Końskie - SPR Stal Mielec 25:35 (13:17)
31.01.2018 SPR PWSZ Tarnów - NMC Górnik Zabrze 26:39 (11:22)
31.01.2018 Olimpia Medex Piekary Śl. – MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 31:32 (20:18)