Oficjalna strona,
KS AZS-AWF

+(48) 83 342 87 74
azsawfbp@gmail.com

Aktualności

Akademicy odprawili rezerwy Orlen Wisły

Piłka Ręczna
fot. Gerd Max

Piłkarze ręczni KS AZS-AWF Biała Podlaska w 2021 roku konsekwentnie podążają zwycięską ścieżką. Po wygranej w Sierpcu z MKS-em Mazur 36:28, równie okazale rozprawili się w Białej Podlaskiej z rezerwami Orlen Wisły Płock.

Od pierwszych minut tego meczu zarysowała się nieznaczna przewaga gospodarzy. I chociaż po 6. minutach AZS prowadził "tylko" 5:4 - bramki zdobyli: Łukasz Kandora (2), Patryk Niedzielenko (2) i Michał Bekisz, to w kolejnych minutach nasz zespół wypracował już 6-bramkową zaliczkę (10:4 w 14. minucie). Seria pięciu bramek z rzędu to efekt rzutów: Łukasza Kandory, Przemysława Urbaniaka, Bartosza Ziółkowskiego, Michał Bekisza i Kamila Kozycza. Warto w tym miejscu podkreślić dobrą postawę Krzysztofa Ostrowskiego, który skutecznymi interwencjami w bramce, inicjował szybkie ataki Akademików.

Dalsza część pierwszej połowy to składna i skuteczna gra naszych szczypiornistów w ataku, dzięki czemu padały kolejne bramki w wykonaniu: Bartosza Ziółkowskiego (2), Michała Bekisza (2), Przemysława Urbaniaka, Jakuba Poloka, Łukasza Kandory, Marcina Stefańca oraz Bartłomieja Mazura. Wszystko to złożyło się na sumę 18 zdobytych bramek do przerwy i prowadzenie 18:14.

Po zmianie stron na boisku obserwowaliśmy swobodną wymianę podań i próby wypracowywania dogodnych pozycji do rzutu. Ponieważ w większości przypadków te zamierzenia udało się realizować, to przewaga bialskiego zespołu szybko urosła do 7. bramek (26:19 w 44. minucie). W tym czasie ze skutecznością nie mieli problemów: Łukasz Kandora - 3 bramki (najskuteczniejszy zawodnik meczu), Bartosz Ziółkowski (2), Przemysław Urbaniak, Patryk Niedzielenko i Marcin Stefaniec (rzut karny). Tym razem swoją cegiełkę, w postaci udanych interwencji bramkarskich, dołożył także Łukasz Adamiuk.

Ostatnia faza meczu nie przyniosła zmian w pozytywnym dla AZS-u przebiegu gry. Nasz zespół kontynuował popis umiejętności strzeleckich, a licznik ilości rzutów, które znalazły drogę do bramki rezerw Orlen Wisły, zatrzymał się ostatecznie na liczbie 37. Autorzy bramek w końcowej fazie tego meczu, to: Marcin Stefaniec (3 bramki, w tym dwie z rzutów karnych), Norbert Maksymczuk (3), Jakub Polok (2), Bartosz Ziółkowski, Michał Bekisz, a wynik na 37:26 ustalił Daniel Kobyliński. Dla ostatniego z wymienionych było to premierowe trafienie w barwach AZS-u, w jego debiucie.

Dla naszego zespołu rozgrywki ligowe nabierają tempa, a poprzeczka wędruje coraz wyżej. Przed drużyną seria trzech meczów z rywalami znajdującymi się przed naszą ekipą w ligowej tabeli. Są to jednocześnie zespoły, które w pierwszej rundzie pokonały AZS. Nadchodzi zatem czas rewanżów i kluczowych spotkań dla ostatecznego układu rozgrywek. Już w najbliższą sobotę czeka nas kolejny domowy mecz. Do Białej Podlaskiej przyjedzie Anilana Łódź, po czym udamy się po punkty do Wielunia. Krótka świąteczna przerwa, będzie czasem na mobilizację przed wizytą na naszym parkiecie KPR-u Legionowo - aktualnego lidera.