W środę 12 listopada, piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska nadrobili ligowe zaległości. Zaległy mecz 6. kolejki Ligi Centralnej mężczyzn rozegrali w Kielcach, a ich rywalem byli młodzi szczypiorniści ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP.
Zawody rozpoczęły się od wyrównanej walki. W 10. minucie wynik brzmiał 5:5 i do tego czasu żadna z drużyn nie zdołała wyjść na prowadzenie większe niż jedna bramka. W bialskich szeregach szczególnie widoczny był Dawid Petlak, którego nie potrafili powstrzymać obrońcy SMS-u. Nasz rozgrywający aż cztery razy znalazł sposób na skuteczne rzuty. Do tego na liście strzelców zameldował się Julian Reszczyński, dla którego była to bramka numer 100, w dotychczasowych występach w AZS-ie.
Od tego momentu lekką przewagę zyskali goście. Obrona zespołu z Białej Podlaskiej mocno utrudniała rozgrywanie piłki miejscowym, a do tego mieliśmy w bramce niezawodnego Wiktora Kwiatkowskiego. W efekcie tych boiskowych wydarzeń do 18. minuty wypracowaliśmy dwubramkową zaliczkę (10:8). Odpowiedzialność za poprawę wyniku naszego zespołu wziął na siebie Julian Reszczyński (trzy bramki), który pewnie kończył akcje, zarówno wejściami ze skrzydła, jak i w szybkim ataku. Ponadto swoje pierwsze trafienia zanotowali: Patryk Książka i Filip Burzyński.
Ambitni uczniowie SMS-u zdołali odrobić straty na pięć minut przed końcem pierwszej części tej rywalizacji. Bramka Patryka Książki z rzutu karnego i kolejne trafienie Juliana Reszczyńskiego okazały się być zbyt skromnym dorobkiem dla utrzymania wcześniej wypracowanej zaliczki, gdyż kieleccy zawodnicy doprowadzili do remisu 12:12.
Jak się później okazało była to ostatnia równowaga bramkowa w tym spotkaniu. Akademicy zagrali odpowiedzialnie w obronie i cierpliwie w ataku, a efekty przyszły jeszcze przed zmianą stron boiska. Dwie akcje wykończył Jakub Tarasiuk, a przed przerwą obejrzeliśmy jeszcze bramki autorstwa: Olafa Treli i Juliana Reszczyńskiego. Gospodarze tej sztuki dokonali tylko raz i na przerwę schodziliśmy przy prowadzeniu 16:13.
Po zmianie stron boiska warunki gry dyktowali „biało-zieloni”. Bardzo szybko, bo już w 38. minucie tablica wskazywała rezultat 21:15. Największe problemy obronie SMS-u sprawiał Dawid Petlak, który cztery razy ulokował piłkę w bramce gospodarzy. Do tego kolejny skuteczny rzut oddał Julian Reszczyński, a w bramce Akademików swoje zadanie skrzętnie realizował Wiktor Kwiatkowski.
Mimo ambitnej walki zespół z Kielc nie był w stanie zmniejszyć tych strat. Przeciwnie, to bialscy piłkarze ręczni dominowali na parkiecie. Dwukrotnie linię obrony przełamał Bartosz Andrzejewski, a umiejętnie budowane akcje AZS-u wykańczali: Bartosz Lewandowski, Filip Burzyński, Dawid Petlak, Patryk Książka, Daniel Szendzielorz i Julian Reszczyński, dla którego był to najlepszy występ pod względem zdobytych bramek odkąd zakłada koszulkę z gryfem na piersi. Tym sposobem w 54. minucie AZS prowadził 29:20!
I chociaż strata pięciu bramek z rzędu chluby nie przynosi, to Akademicy pewnie wygrali 30:25 i wrócili do Białej Podlaskiej z kompletem punktów. Ostateczny wynik tej rywalizacji ustalił z rzutu karnego Patryk Książka.

„Partnerem Strategicznym drużyny jest Województwo Lubelskie, we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubelskiego przy wsparciu Marszałka Województwa Lubelskiego Pana Jarosława Stawiarskiego”.

